Zaczęło się od słoneczników, potem były maki i tak zaczęła się przygoda z malowaniem. Pierwszy obrus ze słonecznikami powstał w 2015 roku i służył przez wiele lat. Z makami było inaczej. Schowałam go do szafy. Po pewnym czasie zobaczyła go pewna osoba... i zmieniła wszystko. Dzisiaj moje przedmioty trafiają do wielu odbiorców i dekorują wnętrza.